Przeskocz do treści
Ustalenie ojcostwa, ustalanie ojcostwa, badania DNA
Dyskretny test na ojcostwo!
Jesteś: psychologia > Jakim jestem ojcem?

Jakim jestem ojcem?

Z pewnością wiesz o tym, że doświadczenia z dzieciństwa mają wpływ na każdego człowieka. Możliwe jednak, że nie zdajesz sobie sprawy jak rozległy jest to wpływ, jak silnie determinujący. Wspólnie z wyposażeniem, jakie dostaliśmy od rodziców w genach, wydarzenia dzieciństwa kształtują naszą osobowość, nastawienie do samego siebie, do innych ludzi, do świata w ogóle.

Wczesne doświadczenia.

Według psychologów najsilniejszy wpływ mają doświadczenia z naszych najwcześniejszych lat życia. To, czego doświadczyliśmy w okresie od poczęcia do około 12 roku życia. Wiele z tych wspomnień nie jest dostępnych naszej pamięci świadomej, jednak głęboko wryły się w naszą podświadomość i decydują, o sposobie naszego myślenia i postępowania, a przez to wpływają na koleje naszego życia.
Rodzice i inne ważne dla nas osoby uczą nas wszystkiego co wiedzą o życiu – przyswajamy to bezwiednie, poprzez obserwację oraz doświadczając ich oddziaływań wobec naszej osoby.

Poprzez to, jak się do nas odnoszą, jak o nas dbają, w jakim stopniu zaspokajają potrzeby, czy otaczają nas miłością, uwagą i troską, czy mają do nas nastawienie obojętne lub wrogie – kształtują nasz obraz siebie, poczucie własnej wartości, uczą nas czy ten świat jest przyjaznym miejscem do życia, czy też zimnym i niebezpiecznym.

Kiedy jesteśmy świadkami, jak rodzice traktują siebie wzajemnie i innych ludzi, co i jak mówią i robią dla innych – uczymy się sposobu funkcjonowania z ludźmi, w związkach miłosnych, w układach przyjacielskich i rodzinnych.

Efekt domina.

Rzadko jest tak, że otrzymujemy jedynie pozytywne przekazy. O wiele częściej pozytywne przekazy mieszają się z negatywnymi, czasem wpływ tych ostatnich jest przeważający.

W tym momencie warto pamiętać o wielopokoleniowym przekazie wzorców – rodzice obdarzyli Cię tym, czym sami zostali obdarzeni w dzieciństwie przez swoich opiekunów. Podobnie Ty, jeśli nie będziesz nad tym świadomie pracował, nie podejmiesz próby modyfikacji wzorca (nawyku), to bezwiednie przekażesz swoim dzieciom negatywną spuściznę swojego dzieciństwa, i one poniosą to dalej w świat, przekażą swoim partnerom, dzieciom i reszcie ludzi, z którymi będą miały kontakt.

Czy dostrzegasz ten niesamowity efekt domina? Czy dostrzegasz swój wpływ na świat? Zmieniając siebie, swoje nastawienie, rozwijając siebie sprawiasz, że ludzie wokół Ciebie zaczynają się zmieniać. Jeśli jest w Tobie dużo niepokoju czy nienawiści, nieświadomie przekazujesz te stany swoim najbliższym. Gdy stajesz się osobą spokojną, radosną, obdarzającą innych miłością, sprawiasz że Twój świat wypełnia się kochającymi i szczęśliwymi ludźmi!

Przyjrzyj się sobie.

Przeanalizuj wzorce wyniesione z domu rodzinnego, przypominając sobie, co słyszałeś od rodziców, czego od nich doświadczyłeś, czego byłeś świadkiem?
Przyjrzyj się sobie – jak obchodzisz się z samym sobą, jak funkcjonujesz w związku partnerskim, jak traktujesz własne dzieci? Czy dostrzegasz w swoich słowach i zachowaniach kopie swoich rodziców, dziadków, albo inne osoby, które miały z Tobą bliski kontakt, kiedy byłeś dzieckiem?

Zwykle, kiedy jakaś cecha nam się nie podoba w naszych opiekunach, obiecujemy sobie nie być takimi dla naszych własnych dzieci. Lata jednak mijają i okazuje się, że postępujemy dokładnie tak samo – byłeś karany biciem, teraz sam stosujesz przemoc fizyczną. Męczyła Cię nadopiekuńcza postawa rodziców – i oto uzależniasz dziecko od siebie i wywołujesz w nim lęk przed niebezpiecznym światem. Pedantyczny rodzic doprowadzał Cię do szału, teraz to Ty toczysz batalie o nieskazitelny porządek w domu…

Możliwy jest jeszcze inny mechanizm – bywa, że tak bardzo staramy się nie powielać błędów rodziców, że zaczynamy postępować dokładnie przeciwnie do nich, stajemy na drugim biegunie danej cechy, co również nie wychodzi ani nam ani naszym dzieciom na dobre – byłeś stale kontrolowany i ograniczany – sam dajesz swoim dzieciom nadmierną wolność; rodzice nie kupowali Ci tego, czego pragnąłeś – obecnie spełniasz każdą zachciankę dziecka…

Ważne, byś był świadomy tych mechanizmów i odkrył je w sobie. To pierwszy krok do zmiany w pożądanym kierunku. Do stania się dobrym rodzicem. Niezależnie od tego, czy badania genetyczne potwierdziły Twoje biologiczne ojcostwo czy nie – pamiętaj, że masz ogromny wpływ na psychikę i dalsze losy tego dziecka, lub młodego człowieka, które jest pod Twoją opieką.

Jeśli odkryjesz w sobie negatywne nastawienie wobec dziecka, poddaj je analizie, zastanów się nad jego przyczynami – czy tkwią one w Twoim nieszczęśliwym dzieciństwie, które teraz daje o sobie znać, czy też jest to wpływ nieukładającej się relacji z partnerką. A może same dziecko obwiniasz o to, że zabrało Ci wolność, że jego pojawienie się na świecie pokrzyżowało Twoje plany?

Już samo uświadomienie sobie skąd biorą się Twoje negatywne emocje ma efekt uzdrawiający, wytycza dalszy kierunek pracy nad sobą, lub nad relacjami które tworzysz. Nie wahaj się zwrócić się o pomoc do profesjonalisty, jeśli nie wiesz, jak się do tego zabrać.

Świadomy rodzic.

Na co dzień obserwuj siebie, bądź uważny, co mówisz i jak się zachowujesz. Stań się świadomym rodzicem! Pamiętaj, że każde Twoje słowo ma moc! Od Ciebie zależy, czy to słowo będzie ranić czy wspierać – i to nie tylko w chwili obecnej, ponieważ dziecko je zapamięta i będzie je potem samo sobie powtarzało do końca życia! Zastępuj więc negatywne przesłania, które przekazywałeś dziecku do tej pory, przesłaniami pozytywnymi.

Np. krytykę – „jesteś głupi, do niczego w życiu nie dojdziesz”, zastąp słowami – „wierzę w ciebie, poradzisz sobie!”

Jeśli do tej pory nie miałeś czasu dla dziecka, mało się nim interesowałeś, zajęty pracą i innymi sprawami – zauważ je. Daj mu odczuć, że jest ważną istotą. Spędzaj z nim więcej czasu, rozmawiaj o tym, co istotnego dzieje się w jego życiu.

Jeśli byłeś przesadnie wymagający i surowy – postaraj się okazać mu także czułość, więcej bezwarunkowej akceptacji.

Traktuj swoje dziecko najlepiej jak potrafisz, otocz je miłością i troską – a będzie miało poczucie, że jest kochane, że zasługuje na miłość takie, jakie jest. Nie ma ważniejszej determinanty jego dalszych szczęśliwych losów.

„Dzieci będą pamiętać cię nie dzięki rzeczom materialnym, które im zapewniłeś,
ale dzięki uczuciom, którymi je obdarzyłeś.”
Richard L. Evans

Powodzenia!
Joanna Stelmach, psycholog

Centrum Pomocy Psychologicznej „Integracja”
w Jeleniej Górze
e-mail: psycholog@joannastelmach.com
telefon: 0 665 36 63 63
www.joannastelmach.com
www.pieknamilosc.pl

Oceń
Podoba Ci się artykuł? Podziel się

Data publikacji: 19/10/2015, Data aktualizacji: 16/09/2020

Wpisany w:: psychologia

Pewny test na ojcostwo
Czy na pewno płacisz alimenty na swoje dziecko?
Akredytowane laboratorium