Popularne w ostatnim czasie praktykowanie spania z dzieckiem może po pewnym czasie stać się męczące dla rodziców i naturalnie zaczną szukać sposobu, by przenieść dziecko do jego własnego łóżeczka. Zwykle jednak przysparza to niemało problemów. Dziecko protestuje, a rodzicie chcieliby odzyskać własne miejsce w łóżku. Jak zrobić to bezboleśnie dla obu stron?
Spis treści
1. Przemyślana decyzja
Jeśli chcemy przenieść dziecko do własnego łóżka, musimy być na to gotowi. Taką decyzję należy najpierw dokładnie przedyskutować z partnerem i nie robić nic wbrew jednemu z Was. Jeśli rodzice chcą, by dziecko spało w swoim łóżku, oboje muszą być tego pewni i zgadzać się w tej kwestii.
W tym wypadku przydatna okaże się też konsekwencja w działaniu, a tylko przemyślana i zgodna z parterem decyzja nas w tym wspomoże. Proces przenoszenia dziecka do własnego łóżka może okazać się nie taki prosty i wymagający od nas wiele cierpliwości i czasu.
Brak wspólnej decyzji między partnerami i działanie wbrew drugiemu może skutkować wieloma negatywnymi konsekwencjami dla związku i nagromadzeniem nieporozumień z tym związanych.
2. Dobry moment
Ważną kwestią jest też gotowość dziecka do samodzielnego spania. Warto zadać sobie pytanie, czy to będzie dla niego dobre i czy decydujemy się na to we właściwym momencie? Specjaliści za taki minimalny wiek przeniesienia dziecka do jego własnego łóżeczka uważają skończenie pierwszego roku.
Dziecko wtedy zaczyna być bardziej zainteresowane tym, co je otacza. Jest ciekawe świata i coraz bardziej rozwija się jego autonomia, dzięki coraz lepszej zdolności do poruszania się. Dzięki temu dziecko też jest coraz bardziej świadome swojej indywidualności, odrębności od rodziców. Coraz łatwiej pozostawić je bez obecności rodzica, z innymi.
Rezygnacja ze spania z dzieckiem jest jednak kwestią bardzo indywidualną. Każde dziecko osiąga dojrzałość i gotowość do samodzielnego spania we własnym tempie.
3. Odpowiednie przygotowanie
Ważną kwestią jest przygotowanie dziecku przytulnego kącika do spania. Musi to być miejsce, które zapewni dziecku dobry odpoczynek i nie będzie rozpraszało zbytnio jego uwagi. Tylko w takim miejscu będzie mogło spokojnie i bezpiecznie zasnąć.
Warto wybrać dziecku pościel z ulubionym motywem, np. z ulubionej bajki. Zapewnić przyjazną lampkę nocną, która pozwoli na zasypianie przy rozproszonym, delikatnym świetle. Jeśli dziecko ma ulubioną przytulankę, warto by towarzyszyła mu podczas zasypiania. Możemy też włączyć ulubione słuchowiska czy kołysanki, które umilą maluchowi zasypianie.
4. Rutyna i małe kroki
W rezygnacji ze wspólnego spania z dzieckiem ważne jest, by robić to powoli i nie zapewniać dziecku nagłej zmiany i szoku. Każdy z nas czułby się zagubiony w w takiej sytuacji.
Jeśli maluch potrzebuje wspierającej obecności rodzica, warto mu to zapewnić w postaci czytania bajek lub śpiewania ulubionych kołysanek. Po skończonym rytuale wychodzimy z pokoju i czekamy na reakcję dziecka.
Jeśli dziecko reaguje płaczem, należy je uspokoić i następnie wyjść. Nie zostawiamy nigdy dziecka przerażonego i w histerii. Zawsze należy je uspokoić. Z każdym dniem powinno być coraz lepiej, a reakcje staną się mniej gwałtowne i spektakularne.
Warto też spróbować metody małych kroków i odsuwać się stopniowo od dziecka każdego dnia. Aż do wyjścia z pokoju. Za jedno z najlepszych rozwiązań podaje się jednak czuwanie przy dziecku aż do jego zaśnięcia.
5. Stanowczość i cierpliwość
Przyzwyczajanie dziecka do samodzielnego zasypania nie jest jednak proste i nie możemy oczekiwać natychmiastowych efektów. Czasem może okazać się wielotygodniowym a nawet wielomiesięcznym procesem. Jednak to tylko etap, który nie będzie trwał wiecznie. Dlatego też potrzeba nam wiele cierpliwości, ale też stanowczości, które ułatwią nam przechodzenie przez niego.
Dla dziecka nie jest to też łatwe, więc musimy liczyć się z milionem nocnych pobudek, płaczem, a także okazjonalnym spaniem z dzieckiem w łóżku. Jeśli chcemy jednak, by dziecko spało samodzielnie, musimy je odprowadzić za każdym razem do jego własnego łóżka.
To wszystko może być dla nas bardzo męczące, dlatego warto, by pierwszy okres przyzwyczajania dziecka do samodzielnego spania przypadał na nasze wolne dni od pracy czy urlop.
Stanowczość i cierpliwość, komfort dziecka, zapewnienie mu spokoju i rutyny, a także wiele rodzicielskiego wsparcia – są kluczem do sukcesu w nauczeniu dziecka samodzielnego spania.